Piszę ten post w imieniu narzeczonej, która niedawno miała „przyjemność” kontaktu z panią Sarą Kowalską z nowo otwartego gabinetu Gold Estetic w Chodzieży. Narzeczona chciała uzyskać informację o wykształceniu pani Sary w kosmetologii (ponieważ miała już przykre doświadczenie z niedokształconymi pseudo kosmetyczkami), okazało się, że niestety wykształcenia ta pani nie posiada, tylko kilka skończonych kursów i jak sama napisała będzie inżynierem logistyki, co niewiele ma wspólnego z branżą beauty. Po kursach można robić paznokcie, a nie inwazyjne zabiegi na skórze, które wiążą się z ogromną odpowiedzialnością i rozległą wiedzą (wyuczoną przez parę lat w szkole, której nie da się zdobyć na kursie). Celem tego postu jest ostrzeżenie kobiet, aby ostrożnie i mądrze wybierały gabinety kosmetyczne, bo myślę, że nikt nie chciałby skończyć z uszkodzonymi nerwami na twarzy.
Oliwier